Jedna z książek na którą czekałem w roku 2024. I mogę Wam powiedzieć iż nie zawiodłem się ale teraz jeszcze trudniej będzie czekać na kolejne tomy tej serii.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
- Ani broń ani sposób w jaki ją trzymasz, nie są ważne.
- A co jest ważne?
- Pasja.
Starość nie radość, wiadomo. Ale jak cię znajdują pod stosem trupów, bez pamięci, za to z ogromnym bukłakiem pełnym wódki, który tulisz do siebie niczym troskliwa matka niemowlę, to wiadomy znak, że żarty się skończyły.
Tak oto rozpoczyna się zupełnie nowy rozdział w życiu Viriona.
Pamięć: brak.
Umiejętności: ponadprzeciętne.
Cierpliwość: mocno ograniczona.
Dodając do tego trzy pary oczu wpatrzonych w niego z uwielbieniem i trzy pary ust szpecące nabożnie "Mistrzu, prowadź!" dostajemy najlepszą ekipę ze spalonego teatru i reżysera na skraju załamania nerwowego. Ale jaka to będzie piękna katastrofa!
Nowa seria od wydarzeń w "Legionie", minęło sporo czasu jednak Imperium Luan nie zmienia się. Mamy tu nowych bohaterów ale również wracają ci nam znani. Fajnie jest zobaczyć postacie których dzieje śledziliśmy na przestrzeni wielu powieści.
-------------------------------------------------------------------------
Okładka:
Seria: Legenda Miecza
Premiera: 24 stycznia 2024
-------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:
- Ani broń ani sposób w jaki ją trzymasz, nie są ważne.
- A co jest ważne?
- Pasja.
Starość nie radość, wiadomo. Ale jak cię znajdują pod stosem trupów, bez pamięci, za to z ogromnym bukłakiem pełnym wódki, który tulisz do siebie niczym troskliwa matka niemowlę, to wiadomy znak, że żarty się skończyły.
Tak oto rozpoczyna się zupełnie nowy rozdział w życiu Viriona.
Pamięć: brak.
Umiejętności: ponadprzeciętne.
Cierpliwość: mocno ograniczona.
Dodając do tego trzy pary oczu wpatrzonych w niego z uwielbieniem i trzy pary ust szpecące nabożnie "Mistrzu, prowadź!" dostajemy najlepszą ekipę ze spalonego teatru i reżysera na skraju załamania nerwowego. Ale jaka to będzie piękna katastrofa!
-------------------------------------------------------------------------------
Opinia:
Ta część jest naprawdę pełna akcji. Może i miejscowo jest kameralnie i "teatr działań", jest mniejszy niż całe państwo i czasem chciałoby się dowiedzieć więcej o tym co dzieje się w innych częściach Imperium to nie możemy w żadnym wypadku narzekać na nudę.
Bohaterowie. O postaciach tutaj nie ma co pisać. Są świetnie napisani. No, może człowiek chciałby więcej dowiedzieć się o nich ale to dopiero pierwszy, otwierający tom i na pewno dowiemy się o nich więcej.
Powieść ma lekko ponad pięćset stron a jeśli chodzi o przeczytanie to dzięki stylowi autora oraz jego umiejętnościom zabawy piórem można ją przedstawiać jako taką na dwa wieczory, czy nawet w jeden dzień jeśli zamkniecie się przed całym światem i zanurzycie w uniwersum Viriona.
Wiem, że to co tutaj piszę to same ogólniki ale uniwersum Viriona to naprawdę duża ilość powieści a ja nie chciałbym nawet przypadkiem rzucić jakimś spoilerem.
Wiem, że to co tutaj piszę to same ogólniki ale uniwersum Viriona to naprawdę duża ilość powieści a ja nie chciałbym nawet przypadkiem rzucić jakimś spoilerem.
Polecam tę powieść każdemu i nie ważne czy znacie Viriona czy może Legenda Miecza będzie waszym pierwszym kontaktem z tym bohaterem. Chociaż osobiście bardziej poleciłbym Wam na początek poznanie tego świata od historii Achaii a później "Virion: Wyrocznia", która pokazuje początki bohatera i jego chronologiczne dzieje.
Ale wracając do Legendy Miecza, polecam serię każdemu kto lubi fantastykę.
Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)