Przyzwyczajenia silniejsze niż oczekiwania spokoju.

Gdy windows 8 poraz kolejny mnie zdenerwował. Konkretnie było to tym, że po aktualizacji najpierw zwolnił dziesięciokrotnie (sprawdzałem go pod kątem wirusów czy jakości dysku i było w porządku), następnie było tak, że komputer tuż po zalogowaniu zawieszał się. Chciałem zainstalować linuxa  i mój wybór padł na Ubuntu. Niestety moje przyzwyczajenia co do obsługi systemu były na tyle silne iż wróciłem do systemu MS. To jednak nie takie proste, po pierwsze podczas instalacji "pingwina", zmienił on typ plików i trzeba było na nowo podmienić tak by instalator systemowy w ogóle go widział. Drugą sprawą było to, że biorąc pod uwagę iż na laptopie był preinstalowany windows 8 miał on założoną blokadę i żaden wcześniejszy system nie był dopuszczany. Na szczęście udało mi się znaleźć odpowiedź w internecie. Odpowiedź była banalna. Wystarczyło w BIOS'ie znaleźć BIOS Prioriry czy coś takiego, jest w ustawieniach zaawansowanych. Później tylko ustawić kolejność uruchamiania i wszystko ładnie idzie. 
A ja głupi tak się męczyłem.

Komentarze