Fragmenty: Zabójca

Chciałbym zaprezentować Wam krótki tekst który miał być (i może kiedyś będzie), otwarciem nowej książki.

Zabójca

Jestem mordercą. Dziwne stwierdzenie prawda? Przecież powinienem starać się zyskać waszą sympatię, a tu przyznaję się w pierwszym zdaniu do takich czynów. Tak czynów, nie jednego a wielu. Nie wiem jak nazwiecie moje oświadczenie, ani jak je potraktujecie. Jako spowiedź, próbę zagłuszenia wyrzutów sumienia czy jeszcze co innego, nie obchodzi mnie to. Najważniejsze byście zrozumieli jedno. W moim zawodzie najgorszą cechą jaką możesz zrobić to uczucie, jakiekolwiek, do swego celu. Nie powiem bym był idealnym człowiekiem do tego zawodu ale przez długi czas znajdowałem się na dość wysokim miejscu a moje zlecenia to szefowie organizacji przestępczych, zwykle wynajmowała mnie konkurencja. Czy przywódca jakiegoś małego państewka położonego na wyspie lub kilku wysepkach. Jednak czasami zdarzają się inne zlecenia. Jedno z nich skłoniło mnie do spisania swych poczynań. Prawdopodobnie nikt tego nie przeczyta ze względu na moją pracę, chociaż kto wie może gdy zginę to zamiast zniszczyć wszystkie moje rzeczy ktoś otworzy mój testament.

Komentarze