Wanda Szymanowicz - Zaina

Muszę przy okazji opinii tej książki przyznać się Wam do czegoś. Oto pierwsza książka, którą dostałem bezpośrednio od autorki [przez emaila, ale wiecie o co chodzi], wiecie co pomyślałem w momencie czytania wiadomości? Mój balonik ego podsunął mniej więcej takie sformułowanie "No, no, Marcin. Twój blog ma coraz większy zasięg". Chciałbym podziękować autorce za przesłanie mi swojej książki oraz odwagę bym napisał co o niej sądzę. No a teraz, nie przedłużając więcej zapraszam do dalszej części posta.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opis marketingowy:

Pełna ciepła i empatii opowieść o dziewczynce przybyłej do Polski z kraju ogarniętego wojną, Syrii. O jej lękach i troskach. Mama – Polka, tata – Syryjczyk, dwie babcie – tak odmienne, a tak kochane i nowa rzeczywistość w polskiej szkole. Jak dzieci przyjmą koleżankę, której kolor skóry nieco się różni? Czy zrozumieją jej lęki? Jak życie w czasie pokoju czy wojny stymuluje nasze zachowania. Lektura ważna i szalenie ciekawa pod względem wychowawczym i edukacyjnym.

źródło opisu: http://ksiegarnia.wydawnictwobialepioro.pl/glowna/187-zaina.html

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opinia:

Ta króciutka książeczka której głównymi odbiorcami są dzieci ma w sobie duże przesłanie. Główną bohaterką jest Zaina, która wraz z rodzicami przyjeżdza do Polski uciekając przed pogrążoną w walkach Syrią. Mimo niewielkiej objętości jest tam ukazanych wiele trosk, strachów oraz nadziei głównej bohaterki. W książce ukazana jest również trudność w "wejściu do grupy", oraz byciu w niej zaakceptowanej. Polecam czytelnikom w każdym wieku.

link do profilu książki na lubimy czytać:

Komentarze