Krystyna Chodorowska - Triskel. Gwardia

I kolejna książeczka z kupki zaległych. Zostały mi jeszcze trzy pozycje i te dwie na które najbardziej jestem ciekawy zostawiłem na koniec. Wiecie, tym razem nie będę zbyt wiele tutaj wypisywał a tylko zaproszę Was do tekstu poniżej.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Uroboros
Premiera: 20 czerwiec 2019

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Ta sprawa to nie tyle afera międzynarodowa, co... międzywymiarowa! Przed Mayday największe wyzwanie w jej krótkiej karierze superbohaterki. Jak może jednak walczyć z czymś, czego nie rozumie?

Scyld City – w przeciwieństwie do imperium – to idealne miejsce dla osób obdarzonych nadnaturalnymi zdolnościami. Władze miejskie doskonale wiedzą, jak spożytkować te moce. Dlatego w tym mieście porządku strzeże Gwardia: Kret, Burza i Mayday.
Nikt nie wie, że za maską Mayday kryje się niepozorna studentka, Sinead Clarke. Z pochodzenia Sidheanka, marzy, by jej ojczyzna wreszcie przestała kojarzyć się tylko z terroryzmem. W wolnym czasie angażuje się w działalność na rzecz swoich rodaków. Oczywiście wtedy, kiedy akurat nie walczy z przestępczością.
Ostatnio Gwardia ma pełne ręce roboty. W napadzie na Muzeum Historii Naturalnej użyto dziwnej broni. Technologia przeczy prawom fizyki, zupełnie jakby nie pochodziła z tego świata...
W dodatku w mieście pojawia się Duncan, przyjaciel Sinead z dzieciństwa, bojownik o wyzwolenie Sidheanii spod jarzma imperium. I wygląda na to, że nie jest to towarzyska wizyta.
Sinead ma poczucie, że te dwie sprawy jakoś się łączą. Wszystkie tropy prowadzą do tajemniczej istoty, zwanej Lazur...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:


 O tej książce, ciężko jest napisać. Zwłaszcza iż początek i koniec to prawdę mówiąc całkiem inny wątek. W pewnym momencie poznajemy bohaterkę Sinead, a właściwie nie poznajemy a powracamy do niej ale mniejsza z tym po czym wątek zmienia tor i przez całą książkę, poza krótkim epilogiem jesteśmy właśnie z nią. Może nie byłoby to nic złego gdyby nie ciągłe pytanie czytelnika o postać z początku. Podtytuł książki, jest nazwą grupy której nieformalną przywódczynią jest nasza bohaterka. Pisze nieformalną ponieważ bardziej przypominają oni grupkę nastolatków obdarzonych zdolnościami. Jednakże zawiedzie się ten kto szuka tam wątków romantycznych. Nie ma tam nawet jego zalążka. Dla mnie nie jest to wada jednakże wolę zaznaczyć jego brak by osoby lubujące się w tego typu scenach nie marnowały czasu. Nie będę się wdawał w zagłębianie się w bohaterów ponieważ sama autorka niezbyt dużo miejsca im pokazuje. W dziewięćdzisięciu procentach jest czystą akcją, co również nie wszystkim odpowiada. Książka jest ciekawą pozycją i jest dobrym debiutem. A raczej pierwszą samodzielną książką pisarki. Piszę samodzielną ponieważ według lubimy czytać wcześniej kilka razy współtworzyła z innymi twórcami. Ja niestety nie miałem przyjemności poznać pióra autorki wcześniej dlatego nie napiszę czy rozwinęła się czy nie. Jeśli chodzi o sam styl pisarki to widać iż czerpie przyjemność z nadawania scenom szybkiego tempa jednakże mogłaby troszkę popracować nad momentami odpoczynku.
Ogólnie pozycja nie jest zła jednak nie wybija się niczym poza standard. Jednakże kto wie, może w kolejnych książkach pisarka rozwinie się i pozytywnie czymś zaskoczy.



Profil książki w serwisie lubimy czytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4848971/triskel-gwardia

Komentarze