Evan Currie - Na srebrnych skrzydłach

Pierwsza książka we wrześniu i jednocześnie pierwsza z całej serii. Chciałbym aby całą serię przeczytać w ciągu tego miesiąca ale nie wiem czy to się uda.

------------------------------------------------------------------------------
Okładka:


Seria: Hayden War
Premiera: 10 luty 2016

-------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

"Hayden War: Na Srebrnych Skrzydłach" to pierwszy tom nowego cyklu Evana Curriego.
W przyszłości ludzkość kolonizuje inne światy, eksploatuje pasy asteroid i wysyła swoje statki w ciemną przestrzeń, z której blask ich silników dociera na Ziemię po latach. W prawie każdym odwiedzanym systemie istnieje życie, ale jak dotąd człowiek nie spotkał innego inteligentnego gatunku.
Aż do dziś.
Kiedy kolonia na planecie zwanej Światem Haydena przestaje wysyłać informacje za pomocą nadświetlnego systemu komunikacji CASIMIR, Grupa Bojowa Floty Solarnej przybywa na miejsce, by zbadać sprawę. Sytuacja okazuje się na tyle zagadkowa, że zostaje podjęta decyzja o wysłaniu Zespołu Wojsk Specjalnych, by ten skontaktował się z kolonistami i ustalił, co się stało.
Tylko jeden z operatorów dostaje się żywy na planetę.
Sierżant Sorilla Aida staje naprzeciw obcych sił o nieznanych możliwościach. Co może im przeciwstawić? Swój pancerz bojowy, karabin, podstawowe wyposażenie i kilkuset haydeńskich cywilów, pragnących odzyskać swój dom.
Ale do takich misji została przecież wyszkolona.

----------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Tak jest, oto przed państwem sci-fi będące czystą akcją. Prawie bez żadnych przerw. Miejscami może irytować to iż główna bohaterka jest prawdziwą jednoosobową armią. Jednakże jest to zasługa jej pancerza który nie tyle wspomaga co pomnaża potencjał ludzki. Ale dość o bohaterce. Hayden War rozpoczyna się od pierwszego kontaktu. Ci obcy są całkowicie różni w zachowaniu oraz wyglądzie. I to jest plus. Kolejnym plusem jest to iż oprócz perspektywy głównej bohaterki mamy również nakreślenie całej Floty zarówno jej słabych jak i mocnych elementów. Kolejną ważną sprawą jest ukończenie wątku zamiast zmuszanie czytelnika do sięgnięcia po kolejne części w celu sprawdzenia zakończenia. Jeśli chodzi o styl autora to jest on interesujący i bogaty w opisy, nie są one szczegółowe ale wystarczające by zbudować obraz. Książka nie jest idealna, część czytelników może pod koniec być zmęczona goniącą akcją i potrzebować odłożenia jej na jakąś godzinkę czy dwie. Dodatkowo lekko ponad trzysta stron to jak na tego typu powieść naprawdę niewiele i gdyby nie to iż stanowi ona część większej całości to potraktowałbym jako duży minus. A tak Na Srebrnych Skrzydłach jest dobrym miejscami nawet bardzo początkiem i świetnym sposobem na zainteresowanie tym cyklem. Ja chętnie po następny tom.
Znacie? 

Profil książki w serwisie lubimy czytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/292780/na-srebrnych-skrzydlach


Komentarze