Peter V. Brett - Pustynny Książę Księga I [PREMIEROWA]

I cóż ja mogę powiedzieć tak w skrócie? Książkę przeczytałem w dwa dni. A ma ona prawie sześć set stron, więc takie stwierdzenie pokazuje czy książka podobała mi się czy nie. 

----------------------------------------------------------------------------------
Okładka:


Wydawnictwo: Fabryka Słów
Seria: Zmrok
Premiera: 29 września 2021

Sprawdź, gdzie kupić
-------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:

Ich rodzice ocalili ludzkość. Oni będą musieli ją poprowadzić.
Od zejścia Wybawiciela do Otchłani minęło piętnaście lat.
Nowy świat stał się miejscem względnie bezpiecznym, a ludzie prawie zapomnieli, czym jest prawdziwy strach przed Nocą.
Dzieci tych, którzy wygrali wojnę z demonami, dorastają w cieniu niemożliwych do spełnienia oczekiwań. Wyniesione na piedestał przez bohaterstwo rodziców, zachłannie pragną stać się częścią świata, nie tylko jego obserwatorami. Zbuntowane przeciw niezrozumiałym regułom, nie wiedzą nawet ile razy śmierć wyciągała po nie ręce. Czas jednak nieuchronnie ucieka i dzieci stają się młodymi dorosłymi. Tajemnice, z których utkany jest bezpieczny świat Olive i Darina będą musiały ustąpić brutalnej rzeczywistości. Nadchodzi moment, gdy dzieci będą musiały odpowiedzieć za przeszłe decyzje rodziców i poprowadzić ludzi do kolejnej walki na śmierć i życie.
CYKL ZMROKU, który rozpoczyna tom "Pustynny Książę" to zupełnie nowa przygoda osadzona w dobrze znanym świecie CYKLU DEMONICZNEGO

-----------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Na początku mała informacja, Pustynny Książę jest moim pierwszym kontaktem z uniwersum Cyklu Demonicznego więc nie znajdziecie tutaj żadnego odniesienia do innych książek z tego cyklu. Cóż mogę powiedzieć o książce aby nie rzucać przez przypadek spoilerami. Mamy tutaj trójkę piętnastolatków na pierwszym planie. Niestety dwoje z nich ma widocznie więcej miejsca na kartach powieści i mam nadzieję na zgłębienie wątków trzeciej postaci. W ogóle mam pewien problem z postaciami. Wydaje mi się jakoby poza trojgiem głównych, wszystkie posiadały tylko tylko kilka cech i były niczym tekturowe wycinanki mające na celu stworzenie sztucznego tłumu. Jednakże mimo tego przyjemnie czytałem książkę i prawdopodobnie największa w tym zasługa stylu pisania autora który jest konkretny i kiedy trzeba prosty a w odpowiednich przypadkach rozbudowany. Tak, że czytelnik sam nie wie kiedy przelatują kolejne setki stron. Sama fabuła jest pisana w narracji pierwszoosobowej, raz jednego raz drugiego bohatera przez co możemy poznać różne punkty widzenia. A akcja mimo iż przez praktycznie 1/6 powieści jest wprowadzeniem do przedstawionego świata ma wiele momentów podnoszących temperaturę. 
Czy poleciłbym Pustynnego Księcia? Tak, jak najbardziej. I to nie ważne czy znacie Cykl Demoniczny czy tak jak ja PK jest waszym pierwszym z nim kontaktem, książka jest bardzo dobrym, nie idealnym ale wyśmienitym dziełem z gatunku fantastyki z bogatym światem i osobiście kiedy już książki z tych które najgłośniej się tego domagają sięgnę po cykl demoniczny. Czy będzie to przed Księgą Drugą PK? Nie, wiem. Jednak istnieje na to duża szansa. 
Zapomniałbym o tym iż świat przedstawiony wydaje się czerpać wiele z kultur tak zwanego Dalekiego Wschodu, a przynajmniej mnie laikowi tak się wydaje. 
Dajcie się pochłonąć uniwersum jakie stworzył autor a jeśli tak jak ja kochacie fantastykę na pewno nie będziecie żałować.

Profil książki w serwisie lubimy czytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4977924/pustynny-ksiaze-ksiega-i

Za książkę do recenzji dziękuję wydawnictwu


Komentarze