Jolanta Żuber - Oziębłość [PRZEDPREMIEROWA]
Thrillery nie goszczą u mnie tak często jak fantastyka dlatego poniższą opinię potraktujcie jak tekst amatora. Jednakże w wielkim skrócie powieść podobała mi się.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Judyta była zwykłą nastolatką… do dnia wypadku. Niesprawna od pasa w dół, staje się centralną postacią internetowej kampanii, którą prowadzi jej matka, Anna. Zbiórki, relacje, wzruszające posty - wszystko perfekcyjnie zaplanowane. Ale nie chodzi o pomoc. Chodzi o zasięgi. Anna nie widzi w tragedii córki bólu, a jedynie szansę na zdobycie pozycji, o jakiej zawsze marzyła.
Wszystko zmienia się jednak podczas jej wyjazdu na weekend. Rozpoczyna się chora gra - pełna lęku, podejrzeń i sekretów. Ktoś obserwuje każdy jej ruch i zmusza do wyjawienia mrocznych tajemnic podczas transmisji.
Czy to jeden z fanów? A może ktoś z przeszłości? Co takiego ukrywa Anna i jaką cenę zapłaci za kłamstwa, które stały się jej koszmarem? Czy zdoła odróżnić prawdę od fikcji, którą sama stworzyła?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:
Wydawca: Jolanta ŻuberPremiera: 15 - września 2025
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:
Wszystko zmienia się jednak podczas jej wyjazdu na weekend. Rozpoczyna się chora gra - pełna lęku, podejrzeń i sekretów. Ktoś obserwuje każdy jej ruch i zmusza do wyjawienia mrocznych tajemnic podczas transmisji.
Czy to jeden z fanów? A może ktoś z przeszłości? Co takiego ukrywa Anna i jaką cenę zapłaci za kłamstwa, które stały się jej koszmarem? Czy zdoła odróżnić prawdę od fikcji, którą sama stworzyła?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:
Cóż tak naprawdę to powieść jest do przeczytania w jeden dzień. Mi zajęło to nieco dłużej ponieważ musiałem przerwać i iść do pracy a tam nie miałem jak kontynuować lektury. Nie powiem bym polubił główną bohaterkę ale też skłamałbym pisząc iż jest mi ona obojętna. Piszę ten tekst około dwa tygodnie przed premierą więc bardziej niż zwykle staram się unikać zdradzania różnych elementów nie mówiąc już o tym iż thrillery mają podobnie jak kryminały elementy które lepiej zobaczyć samodzielnie. Wiecie ktoś zdradzi jakiś niewielki wątek który wydaje się nic nie znaczyć a w trakcie czytania okazuje się iż ten wątek jest kluczowy do odszukania odpowiedzi. Jak widzicie z opisu wydawcy Judyta w wyniku wypadku zostaje sparaliżowana jej matka prowadzi w internecie zbiórki pieniędzy na jej leczenie. Niestety w tej "operacji wspieramy Judytę", nieco się zagalopowała i robi wszystko by dotrzeć do jak największej ilości ludzi. Książka jest świetna i naprawdę ciężko oderwać się od niej przed ostatnią kropką. Chociaż jakbym miał się do czegoś przyczepić, ale to takie czepialstwo na siłę, to chciałbym więcej dowiedzieć się o samym wypadku, nie wiem może bohaterce śnił by się sam wypadek raz albo dosłownie każdej nocy by przeżywała go na nowo czy coś w tym guście. Jednak rozumiem iż wypadek to nie było główne założenie tej powieści a to co dzieje się po nim. Książka jest świetna i polecam ją tym co lubią dobre, mocne powieści z klimatem tak ciężkim iż można go kroić nożem.
Książkę przedpremierowo czytałem na Legimi.
Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:
Komentarze
Prześlij komentarz
Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)