Stefan Król - Megalopolis 2077



Wydawnictwo: IMAGE
Premiera: 15 listopad 2020

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Poznaj historię Arrona i Ady. Poznaj Megalopolis.
Rok 2077.
Ona – dziewczyna ze slumsów, żyjąca poza systemem brutalna najemniczka.
On – chłopak z klasy średniej, nieszczęśliwie zakochany szeregowy pracownik korporacji.
Jedyne co ich łączy to Megalopolis – położona na obrzeżach Zjednoczonej Europy, dystopijna aglomeracja przyszłości. Lecz gdy wir wydarzeń splata nagle ich losy, wszystko się dla nich odmienia. Odnajdują wspólny cel w walce o wyzwolenie spod technokratycznego reżimu. W walce o lepsze jutro dla pogrążonego w marazmie, wyniszczonego wojnami, zniewolonego przez technologię społeczeństwa.
Odnajdują wspólny cel w walce, w której tacy jak oni, są z góry skazani na porażkę.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:


Cóż, na początku chciałbym zaznaczyć iż niezbyt rozważne było wciąganie do tytułu roku "2077", a to dlatego iż ze względu na popularność pewnego cybernetycznego uniwersum z tym samym tytułem potencjalni odbiorcy mogą mieć mylne oczekiwania co do powieści. Okładki nie będę oceniał poza tym iż lepiej by było jakby na niej była Ada zamiast tch dwojga mężczyzn z czego jeden przypomina tego ze wspomnianego już uniewersum. Ale przejdźmy do książki. Jest ona przykładem powieści akcji. Naprawdę praktycznie przez cały czas coś się dzieje. Nie będę wnikał w wątki fabularne ponieważ jak wiecie nie lubię rzucać spoilerami jednak jest kilka ciekawych momentów. Nasi bohaterowie cóż mogę napisać. Ada to typowa najemniczka z przeszłością która po bliżej niesprecyzowanej ilości zleceń postanawia żyć inaczej a to ma być jej ostatnie zlecenie. Arron tutaj mam pewne obawy w pisaniu o nim ponieważ przez pierwszą połowę książki jest całkiem inny niż w dalszej części. Styl autora jest bardzo ciekawy, może nie aż tak obrazowotwórczy jak przy bardziej doświadczonych twórcach ale widać potencjał. Powieść nie jest długa i te 340 stron można spokojnie pochłonąć w dwa wieczory.
Podsumowując. Jest to powieść akcji z ciekawym światem i pomysłem na siebie niepotrzebnie próbującą się podłączyć pod falę zainteresowania uniwersum Cyberpunku.


Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze