Agnieszka Zawadka - Poskromić Chłód

Książka którą wziąłem na czytnik szybko i bez specjalnych oczekiwań. 



----------------------------------------------------------------------------------
Okładka:


Wydawnictwo: Inanna
Seria: ...
Premiera: 26 listopad 2021



-------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:

Sienna wie, że nie pasuje do barwnego świata Pałacu Świtu. Ciesząc się przywilejami nieślubnej księżniczki, wiedzie prawdziwie niedworskie życie, spędzając dni na upijaniu się z przyjaciółmi oraz ćwicząc grę na skrzypcach. Czas beztroski dobiega jednak końca. W słonecznej stolicy Pałacu Świtu pojawia się mrok, a wraz z nim niespodziewani i niemile widziani goście. Odwieczny wróg, władca Pałacu Zmierzchu, żąda spełnienia pradawnej obietnicy.
Zagrożenie dla Pałacu Świtu, a nawet całego świata wydaje się realne. Dlatego Sienna wyrusza z siostrą na północ, nie wiedząc, że wprawia w ruch misterny plan ułożony przed wielu laty.
Czy Sienna będzie tylko pionkiem w rozgrywce potęg, czy może sama zasiądzie do gry o najwyższą stawkę?

---------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Cóż, na początku chciałbym uspokoić albo zawieść część osób czytających tę opinię. Powieść podobała mi się, tak, że jeśli przyszliście tu czytać bezpodstawne "mieszanie z błotem", to srodze się zawiedziecie. Nie wiem czy pisarka właśnie od tej powieści zaczęła swą przygodę z tworzeniem dzieł, ale mimo iż nie idealnie mogło być o wiele gorzej. Nie będę tutaj pisał o fabule aby nie psuć Wam przyjemności obcowania z książką, napiszę tylko iż te prawie pięćset stron dość szybko przeczytałem. Widać, że autorka nie czuje się zbyt pewnie w scenach walki i stara się je albo skrócić albo opisać bardzo skrótowo a szkoda ponieważ moim skromnym zdaniem powieść wiele zyskałaby na rozwinięciu tych elementów. Dodatkowo cała książka wydaje się wstępem do najciekawszych elementów które dopiero nadejdą w kolejnych tomach. Nie zrozumcie przez to, że tutaj nic się dzieje. To nieprawda. Dzieje się i to dużo, tak naprawdę mamy tutaj nawet trzy główne wątki. Jest to mało spotykany manewr aby jednocześnie prowadzić tyle ważnych i rozbudowanych wątków. Oczywiście wiadomą jest iż każdy z nich prędzej czy później zbliży ze sobą i zacznie przeplatać. Ale i tak najczęściej spotyka się dwa wątki. 
Bohaterowie. Mamy tu główną postać Siennę która sama nazywa się "bękarcką księżniczką", ale jak ktoś inny spróbuje tak nazwać się obraża. Postać która z jednej strony zadaje mnóstwo pytań pokazujących braki i łatwowierność ale sama przez długi czas nie potrafi zauważyć u innej nacji [aby nie używać słowa mogącego być spoilerem], ludzkich cech. Mógłbym nazwać ją irytującą i trudną w towarzystwie ale myślę, że dałbym radę ją polubić. Oprócz niej mamy jeszcze kilka postaci na drugim planie, parę trzecioplanowych i dużą ilość w tle. 
Akcja. Mimo brak, czy raczej umiejętnego prześlizgiwania się po scenach akcji nie powiem by inne momenty nie były ciekawe. Cieszy mnie brak jakiegokolwiek romansu zwłaszcza takiego który rozgrywa się podczas trasy z miejsca "A" do "B", gdzie na początku dwie postacie się nie lubią a pod koniec nie mogą bez siebie żyć. Jeśli szukacie wątku romantycznego, ta książka nie jest dla was. Nazwałbym tę powieść książką drogi. A czy polecam Wam tę powieść? Z jednej strony tak, a z drugiej nie wiem czy nie byłoby dla Was lepiej sięgnąć po nią gdy już kolejny tom będzie wydany. Poskromić Chłód osobiście traktuję jak wstęp do historii. Dobry, ale tylko wstęp mający przybliżyć nam świat, bohaterów oraz różne punkty widzenia na tę samą historię.


Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze