Eliza Drogosz - Ocean Chaosu

Zakończenie serii. Szczerze to już od jakiegoś czasu czekałem na to jak cała historia zostanie domknięta i powiem tak. Jest dobrze nawet bardzo ale nie idealnie. Ale zanim zapraszę Was do opinii książki poniżej to chciałbym przypomnieć o wywiadzie jaki przeprowadziłem z autorką jeszcze przed premierą części trzeciej.


-----------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Novae Eres
Seria: Księgi Ankh
Premiera: 30 wrzesień 2020

-----------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Dopóki w twoim sercu jest nadzieja, nic nie może cię złamać.

Bogowie starożytnego Egiptu przetrwali tysiące wieków pogrążeni we śnie. Teraz odrodzili się w ciałach niczego niepodejrzewających nastolatków, by stawić czoła sekretom, które wstrząsną całym światem.
Nadzieja umiera ostatnia i dlatego zdruzgotana Sonia nie zamierza się poddać, choć wszystko wskazuje na to, że w odrodzonym Secie nie ma już nawet cienia duszy Brianta. Jeśli jednak zbuntowani bogowie nie znajdą sposobu na to, żeby ukochany Soni powrócił, a Atum i Set dotrą do straszliwego Apophisa, odwiecznego wroga bogów, porwanie Ra będzie ostatnim krokiem dzielącym Atuma od wyzwolenia Oceanu Chaosu… Bowiem jedynie pożarcie serca boga słońca zagwarantuje Apophisowi moc zniszczenia barier świata. Czy to możliwe, by w złowrogim bogu pustyni i wojny wciąż krył się Briant, którego znała Sonia? Czy Ra uniknie losu, który był mu przepowiedziany od początków świata? Czy miłość to siła niszczycielska, czy może jedyny ratunek w obliczu nadciągającego mroku?

----------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Wiecie ciężko napisać coś na temat tej książki. Zwłaszcza gdy nie chce się zdradzać niczego ani z tej ani z poprzednich części. Jednakże spróbuję. Powieść Ocean Chaosu zanim jeszcze się rozpocznie ma pewnego rodzaju przypomnienie poprzednich tomów i jak zwykle takie elementy pomijam to tutaj z racji dość długiej i obszernej w inne pozycje przerwie przeczytałem. I bardzo dobrze, ponieważ dzięki temu nie gubiłem się w dość sporej grupie postaci na pierwszym planie. Niestety muszę ponarzekać na początek tego tomu gdyż jest on powolny aby nie napisać ślamazarny a główna bohaterka irytuje swoim stanem emocjonalnym, że tak to nazwę. Oczywiście mając w pamięci zakończenie trzeciej części jest to zrozumiałe jednakże jej zachowanie jest troszkę za bardzo. Na szczęście im dalej tym lepiej a już środek i bardziej pod koniec akcja pędzi bardzo szybko. Najbardziej zadziwiającym jest to wszystko co dzieje się po ostatecznej rozgrywce. To jest jeden z najbardziej rozbudowanych epilogów jakie do tej pory czytałem. W tej chwili porównałbym styl autorki pomiędzy pierwszym a obecnym tomem jednakże tak naprawdę to musiałbym na nowo przeczytać część pierwszą aby zobaczyć zmianę, ponieważ jakaś jest, ale jaka to nie jestem w stanie napisać. Powieść jest dobrym zakończeniem serii jednak musicie jakoś przebrnąć przez pierwsze sto pięćdziesiąt, dwieście stron gdzie akcji jest bardzo niewiele. Ciekaw jestem nad czym obecnie pracuje autorka i jeśli nie jest to jakaś obyczajówka to chętnie przyjrzę się jej przyszłym dziełom.

Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze