Katarzyna Tkaczyk - Akademia Ransmoor

Cóż, jak wiecie lub nie lubię książki paragrafowe. Ale chyba jeszcze nie pisałem żadnej opinii takowej książki na blogu. A jaka może być ku temu lepsza okazji niż premiera nowej, świetnej książki paragrafowej.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Nowa Baśń
Premiera: 26 lipiec 2023


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis wydawcy:

NAJLEPSZA GRA KSIĄŻKOWA W ŚWIECIE WIEDŹM, WAMPIRÓW, WILKOŁAKÓW I WSZELKICH ISTOT MAGICZNYCH
Pokieruj losami młodej wiedźmy Medei Rockster i poznaj każdy magiczny zakątek słynnej Akademii Istot Nadprzyrodzonych. Od Twoich decyzji zależy, czy sprzymierzy się z wilkołakami, które snują swój niecny plan spisku, czy straci serce dla buntowniczej elfki Selene, a może zdoła przekonać rektora, wampira Albina de Vertrinair, by jej zaufał... lub rozwikła na własną rękę zagadkę gaju, gdzie drzemią siły niechcące już dłużej być w ukryciu. Odkryj sekrety na wiele sposobów i przeżyj niezapomniane chwile w Ransmoor. Jedno wszak jest pewne: sześćset siedemdziesiąty siódmy rok akademicki nie będzie taki, jak poprzednie.
STAŃ SIĘ MEDEIĄ I ZAGRAJ W TĘ KSIĄŻKĘ, JEŚLI MARZYSZ O LIŚCIE Z AKADEMII MAGII

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Na samym początku może powiem Wam czy w ogóle jest powieść paragrafowa, zwana również grą książkową czy powieścią interaktywną. Otóż w najprostszych słowach są to powieści w których od czasu do czasu podejmujemy różne decyzje. Na przykład jest skrzyżowanie dróg i to przed czytelnikiem jest zadanie wybrania drogi. W lewo przejdź do paragrafu X, W prawo przejdź do paragrafu Y prosto przejdź do paragrafu Z. Dodatkowo w tych bardziej skomplikowanych paragrafówkach istnieje coś takiego jak karty postaci, ekwipunek, karty zdarzeń losowych, i tak dalej.
Akademia Ransmoor jest z tych łatwiejszych paragrafówek które możemy przeczytać, że tak nazwę z marszu, bez żadnego wcześniejszego przygotowania. I jest to duży plus ponieważ jeśli macie taką możliwość to możecie ją zabrać do pracy/szkoły/uczelni czy gdzie tam musicie spędzać lwią część dnia. I gdy znajdziecie parę minut wolnego to nic nie stoi na przeszkodzie wejść w ten świat. 
Jeśli chodzi o warstwę fabularną to tak samo jak z bohaterami gry książkowe rządzą się własnymi prawami. Tych aspektów lepiej nie porównywać z klasycznymi książkami. Jednakże gdy spoglądam na swój skromny zapas tego typu powieści to fabularnie umiejscawiam Akademię w okolicach serii "Samotny Wilk", znany bardziej pod swoją angielską wersją "Lone Wolf", jednakże z zastrzeżeniem iż tamta seria posiada dodatkowe elementy. 
Jednakże co do bohaterów to mimo, że stosunkowo mało czasu z nimi spędzamy, przynajmniej w pojedynczej przygodzie, to są bardzo charakterystyczni i nie da się ich pomylić. 
Moja pierwsza sesja z Akademią poniosła mnie do chyba najlepszego Domu w serii. Oczywiście jedna sesja z powieścią paragrafową to tak jakby przeczytać sam prolog książki i kolejne sesje są nie tylko obowiązkiem ale i przyjemnością więc na pewno poznam inne Domy i co za tym idzie postacie.
Czy polecam tę powieść? Z całą stanowczością tak. Jeśli nie mieliście jeszcze do czynienia z paragrafówkami to Akademia Ransmoor jest idealna na debiut. A ja już w tej chwili mogę obiecać iż teraz na celowniku mam książkę z którą autorka zaczęła swoją karierę na scenie wydawniczej a gdy już stworzy kolejne części Akademii, mam nadzieję, że stworzy, to ze stuprocentową pewnością kupię ją.

Profil książki w serwisie Lubimy Czytać:

Komentarze