Andrzej pilipiuk - Operacja Dzień Wskrzeszenia

Tym razem mam dla was niewielką prawie pięćset stronicową książeczkę którą notabene z chęcią zobaczyłbym jako część czegoś więcej. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to zapraszam poniżej.


-------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

 Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 14 październik 2016

------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Rozpoczęło się końcowe odliczanie… Rakiety z głowicami atomowymi są już gotowe do odpalenia. Nikt się nie spodziewa, że właśnie Polsce przypadnie niechlubna rola wywołania ostatecznej wojny. A wszystko z powodu ambicji nowego prezydenta, który postanowił uczynić z naszego kraju atomowe mocarstwo. Jak na rasowego polityka przystało, nie wziął pod uwagę, że jego program może wymknąć się spod kontroli, a świat stanie w obliczu zagłady…

Młodzi bohaterowie biorą odpowiedzialność za losy przyszłych pokoleń. I nie tylko przyszłych, bowiem cel ich tajnej misji znajduje się w przeszłości. Podjęte przez nich zadanie jest tym trudniejsze, że podróżom w czasie towarzyszą liczne paradoksy, które mogą zmienić obraz świata w teraźniejszości. Może się przecież zdarzyć, że po cofnięciu się w przeszłość syn zawróci w głowie swojej przyszłej matce… Czy któremuś z bohaterów uda się zakończyć „Operację Dzień Wskrzeszenia” z powodzeniem i uratować świat przed atomową katastrofą?

źródło opisu: www.fabrykaslow.pl

----------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

 Oto przed wami przedstawicielka typowej literatury młodzieżowej. Przynajmniej tak przedstawiłbym książkę gdybym musiał maksymalnie się streszczać. Ale aby nie kończyć tego tekstu tak szybko pozwólcie iż powiem coś więcej. Operacja dzień wskrzeszenia przypomina mi troszeczkę serię młodzieżową "Time Raiders", przynajmniej w ogólnych założeniach i żałuję iż autor zmieścił całą przygodę tylko w jednym tomie. Nie znaczy to iż są wątki potraktowane po macoszemu czy niewyjaśnione, a raczej zbyt szybko wyjaśnione albo wątki dziejące się w innych okresach czasu są zbyt krótkie. Książka jest pełna akcji a styl autora oraz język którym się posługuje sprawia iż nie sposób oderwać się od niej. Niech moją rekomendacją będzie to iż przeczytałem ją w jeden dzień. Oczywiście można by się doczepić do słabego nadania głębi postaci pierwszoplanowych. Jednak zrzućmy to na karb właśnie braku serii w tym uniwersum. Część czytelników może być zniechęcona brakiem wątku romantycznego co w wielu książkach młodzieżowych ma miejsce a i tutaj istnieje kilka elementów świadczących iż taki element miał być wprowadzony. Ja jednak nie uważam tego za wadę. Dodatkowo przez ten brak głębi ciężko jest mieć jakiekolwiek uczucia do postaci. Dlatego nie ważne czego doświadczają mamy myśli typu [eee, to główny. Na pewno nic się nie stanie].

Czytaliście? Macie zamiar? Sekcja komentarzy jest do waszej dyspozycji.



Profil książki w serwisie lubimy czytać:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4012196/operacja-dzien-wskrzeszenia

Komentarze