Jo Nesbø - Doktor Proktor i koniec świata. Być może

I kolejna z przygód Doktora Proktora i jego ekipy. Tym razem wziąłem na celownik tom trzeci a więc ten który pojawił się przed wspomnianym w poprzednim wpisie. Zrobiłem tak ponieważ obawiałem się iż nie wyrobie się na premierę a bardzo chciałem dać Wam właśnie w dzień premiery jakikolwiek tekst. Niepotrzebnie zresztą ponieważ ta pozycja, mimo około stu sron więcej również została przeze mnie przeczytana w jeden dzień. Wydanie jest takie samo jak przy poprzedniej książce dlatego tym razem aby nie powtarzać się nie będę o nim wspominał.


---------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Seria: Doktor Proktor
Premiera: 03 kwiecień 2019

---------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Doktor Proktor, Lisa i Bulek są zbyt zajęci wymyślaniem nowych wynalazków, by zajmować się otaczającym światem, a w szczególności oglądaniem telewizji. Ale nagle zauważają, że wszyscy dookoła zaczynają zachowywać się naprawdę dziwnie. Przede wszystkim ci, którzy… oglądają telewizję! TO, CO SIĘ DZIEJE, jest O WIELE gorsze niż skarpetki znikające z pralki, węże żyjące w kanalizacji, prawdziwe żaboczłeki, nie do końca prawdziwe pawiany i inne zwierzęta, których istnienia byś sobie nie życzył. TO może oznaczać tylko KONIEC ŚWIATA.


---------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

 Moja druga i na pewno nie ostatnia wspólna podróż z Doktorem Proktorem, Lisą i Bulkiem. Tym razem nasi bohaterowie muszą powstrzymać groźbę Końca Świata. W sumie czytając wcześniej późniejszy tom sam sobie zaspojlerowałem tę przygodę ale teraz czytając jej całość i posiadając wgląd w całokształt mogę z całą pewnością stwierdzić, że seria jest świetna. Doktor Proktor i jego wynalazki są oryginalne niczym rodzaje czekoladek Willego Wonky. W tej części również byłem świadkiem pierwszego spotkania Bulka i pewnego Norwega którego poznacie lepiej w kolejnym tomie. Powtórzę się ale gdybym miał się do czegoś przyczepić to są to niewielkie opisy ale jestem skłonny znaleźć przyczynę takowej ich długości ze względu na grupę docelową. W tej części cyklu, nasza grupa bohaterów powiększa się, nie będę zdradzał informacji na temat bohaterów ale możecie być pewni iż każda z postaci jest oryginalna i nie do pomylenia. Cóż ja mogę więcej powiedzieć, polecam serdecznie tę pozycję każdemu bez względu na wiek.


A wy? Dacie szansę autorowi? Sekcja komentarzy pozostaje dla was.











Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:



Komentarze