Paulina Świst - Komisarz

Czy ja kiedyś nie mówiłem iż cały czas natrafiam na dobre książki? Nie powinienem stosować takiego zdania. Trafiłem w końcu na książkę złą, ale tak bardzo iż w sumie sam nie wiem co o niej napisać bym nie wyszedł na kogoś obrzucający ją błotem. No dobra, a zatem zaczynajmy.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Okładka:


Wydawnictwo: Akurat
Seria: Prokurator
Premiera: 22 listopad 2017

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opis marketingowy:

Zuzanna Kadziewicz żyje jak pod kloszem. Kochający ojciec-biznesmen trzyma nad ukochaną jedynaczką parasol finansowy. Zuzanna pracuje jako pedagog z pasji, nie dla chleba. Uwielbia pomagać dzieciom. W jej odrealnionym świecie pewnego dnia pojawia się mężczyzna…
Radosław jest wykształcony, męski, przystojny, dobrze wychowany, zamożny. Potrafi się znaleźć w teatrze, cierpliwie doradzać w butikach. W dodatku, po pięciu tygodniach znajomości, wyjaśnia się, że jest gentelmanem w łóżku. Prawdziwy ideał.
Niestety, wyśniony mężczyzna okazuje się policjantem. Komisarz Radosław Wyrwa – fachowiec od działań „pod przykrywką”. Zuzanna to dla niego tylko figurantka, zaledwie narzędzie służące do rozpracowania ciemnych interesów ojca. Antoni Kadziewicz, na pozór szanowany biznesmen, w rzeczywistości zwabia z Ukrainy dziewczyny do domów publicznych. Zadłużony, szantażowany przez ukraińskich mafiosów, nie potrafi wydostać się z matni.
Szansą może być współpraca z prokuratorem Łukaszem Zimnickim. „Zimny” przedstawia plan. Kadziewicz w obawie przed dożywociem, godzi się zostać „wtyką” i podejmuje grę na dwa fronty…

źródło opisu: https://muza.com.pl/sensacja-kryminal/2817-komisarz-9788328708051.html

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opinia:

Mam duży problem z tą książką. Mianowicie nie mam pojęcia do jakiej kategorii ją dać. Czy jest ona nowoczesnym kryminałem z nastawieniem na akcję, czy może jakąś obyczajówką a może jednak erotykiem. Później przeszedłem do procesu eliminacji. Po pierwsze skasowałem kategorię którą podałem jako trzecią. Ponieważ ten, reklamowany na okładce "ostry seks", w książce tak naprawdę nie istnieje ponadto opisy tychże scen są co by nie ukrywać śmieszne. Pozostałe dwie kategorie były trudniejsze do obalenia gdyż są tam jakieś ich delikatne elementy tychże. Niestety główny wątek fabularny ma jedną poważną wadę. Dzieję się niejako po za kartami książki. Nawet gdy jedna z postaci ma coś zrobić ucieka z kart książki a wraca tylko by pokazać jej skutek. To wszystko jest tak mdłe iż gdyby nie to, że powiedziałem sobie "przeczytaj to do końca jeśli chcesz cokolwiek o niej napisać", to w parze z ostrymi słowami odłożył ją w najciemniejszy kąt. Aby nie było iż jest to porażka na całej linii muszę przyznać iż podobała mi się relacja głównych bohaterów, przynajmniej przez pierwszą połowę książki. Im dalej tym częściej zadawałem sobie pytanie "Ale jak? Co tu się odjaniepawniło*". Sam język używany przez postacie jest ostry jednak zbyt często takie wyrażenia są stosowane. przez co w 1/5 książki są niejako "wciśnięte" na siłę. Jest jeden plus tej książki, który delikatnie ratuje ją od pójścia na dno. Mianowicie to iż bardzo szybko się ją czyta.

* - aby nie używać przekleństw
Link do profilu książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze