Miroslav Žamboch - Wylęgarnia: Śmierć zrodzona w Pradze

Stęskniliście się za twórczością Žambocha? Dawno go nie było na blogu ;) Jak dobrze wiecie autor jest jednym z moich ulubionych ale to wcale nie oznacza, że ma "z górki", wręcz przeciwnie. Przez swoje książki tak bardzo podniósła poprzeczkę iż sam jestem ciekaw czy podoła takiemu wyzwaniu.
Acha, zanim zaproszę Was do czytania opinii takie małe ogłoszenie. Biorę udział w wyzwaniu "Legendarny Kwiecień", w którym mam postawione zadanie stworzenia dla Was opowiadania ze słowiańskim klimatem, mam już ogólny zarys w głowie i postaram się w najbliższy weekend ubrać to w słowa.
To tyle a teraz zapraszam do dalszej części opinii ;)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Okładka:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 10 kwietnia 2009
Seria: Wylęgarnia

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opis marketingowy:

Kim ty w ogóle jesteś? Pieprzony Bond w spódnicy?
Marika Zahaňská to młoda, wysportowana i niezwykle seksowna kobieta.
Pracuje jako asystentka w wyższej szkole i – nie licząc problemów uczuciowych czy pojawiającego się czasami debetu na koncie – prowadzi stosunkowo spokojne życie.
Do czasu.
W ciemnej uliczce gdzieś za Książęcą w Pradze natknie się na uzbrojonego bandytę i młodego człowieka, który pomoże jej wydostać się z tarapatów. W ciągu zaledwie kilku godzin wplącze się w niebezpieczną grę, którą prowadzą między sobą wywiad amerykański, poszukujący walizek nuklearnych i czesko-rosyjska mafia atakowana przez tajemniczych najemników.
Wyjaśnienie zagadki, śmierć albo życie, znajduje się właśnie w Pradze.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opinia:

Jestem świeżo po przeczytaniu pierwszego tomu serii "Wylęgarnia" i muszę się przyznać, że po przeczytaniu ostatniego zdania od razu naszła mnie ochota sięgnięcia po kolejny. Z dwóch powodów. Po pierwsze nie chciałem rozstawać się jeszcze z bohaterami [ale o nich później], a po drugie przy zakończeniu wyrwało mi się na głos zdanie "Žamboch, ty Polsacie", ale nie będę zbyt wiele mówił o zakończeniu by nie psuć wam niespodzianki. Chciałem Was tylko przestrzec byście nie zaczynali tej książki bez posiadania drugiego tomu. W porządku a teraz przejdźmy do książki.
Akcja/ogólnie o książce. Scen w któych coś się dzieje jest bardzo dużo i chyba najwięcej ze wszystkich książek autora które do tej pory czytałem. Nie jest to wada ponieważ widać że pisarz tworzy te sceny w sposób bardzo plastyczny. Tak, że z małym wysiłkiem wyobraźni rysują się one przed nami. Jednak mimo takiej dużej ilości szybszych scen są one podane w formie która nie sprawia wrażenia przesytu. Akcja książki rozgrywa się w Pradze w czasach teraźniejszych, trzeba również pamiętać iż Wylęgarnia NIE JEST gatunkiem fantastyki, posiada elementy tego gatunku jednakże w przeważającej części jest to książka akcji typu "Tożsamość Bourne'a" czy inne tym podobne.
Bohaterowie. Teoretycznie bohaterką książki jest Marika Zahaňská, lecz tak naprawdę jest ich sześciu albo siedmiu. I mimo tak dużej ilości każdy z nich został zapisany w sposób zapadający w pamięć. Prawdopodobnie dzięki zmiennemu stylowi narracji w którym co jakiś czas przeskakujemy pomiędzy bohaterami. Jest to niebezpieczny zabieg i podczas nieudolnego manewru czytelnik mógłby zostać wyrwany z kontekstu, na szczęście tutaj podczas czytania czytelnik sam zadaje sobie pytanie w stylu "ciekawe co teraz porabia ..... [imię bohatera]", a po kilku stronach pisarz ukazuje nam tę postać.
O samej fabule nie będę się rozpisywać a także o głównym wątku powieści który pozostał zasnuty tajemnicą. Tak prawdę mówiąc to pierwszy tom dawał same pytania i kilkadziesiąt teorii jednak nie wiadomo czy którakolwiek z nich jest prawdziwa. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak zasiąść do czytania drugiego tomu książki.

link do profilu książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze