Wilkołak - komiks paragrafowy

Znacie paragrafówki, ja znam je głównie [a właściwie do tej chwili wyłącznie], z opowiadań. Jeśli znacie to pozwólcie, że delikatnie powiem mniej więcej co to jest osobom które nie miały dotąd przyjemności zapoznania z nimi. Otóż paragrafówki są nazywane również "opowiadaniami interaktywnymi" i chociaż jest to lekkie uproszczenie to można przymknąć na to oko. W takich opowiadaniach co jakiś fragment czytelnik staje przed zadaniem [np. bohater idzie w lewo czy prawo], i od tego jaką podejmie decyzję przechodzi do innego fragmentu i historia układa się inaczej. Dzięki czemu przy ponownym czytaniu i podjęciu innej decyzji niejako ma się w ręku inną historię.
Tak mniej więcej wygląda sprawa z opowiadaniami przy komiksie [oczywiście jako fan wybrałem fantastykę ale egzemplarz z Holmesem również mnie kusił], jest inaczej. Oczywiście klasycznie prolog [macie fotografię z prykładowej strony prologu aby sprawdzić czy odpowiada Wam kreska], mamy w kulminacyjnym punkcie [moment wyboru], opis reguł oraz instrukcję jak wypełniać kartę postaci [sesja RPG się kłania], każdy kadr komiksu jest ponumerowany i oprócz ilustracji tekstu i tym podobnych są również numery kadrów gdzie czytelnik w swoich wyborach ma się udać. Z początku może to trochę wybijać z rytmu ale bardzo szybko człowiek robi to wręcz automatycznie a same zasady są bardzo proste i dość szybko się w nich orientujemy. Pamiętajcie, że wszelkie typy paragrefówek mają wiele zakończeń i wśród nich są takie niezzbyt przyjemne dla głównego bohatera. Wracając do mojej wcześniejszej myśli co do sesji RPG, paragrafówki można do nich porównywać do katakumb gdzie na każdym kroku czychają przeciwnicy, pułapki i inne niebezpieczeństwa i od was zależy czy oraz jak sobie z nimi poradzicie. Mi podobała się przygoda z taką formą i jeśli podczas przeszukiwań różnych stacjonarnych księgarni trafię na takową i nabędę to możecie być pewni, że napiszę znowu kilka słów ;)




Komentarze