Juliusz Verne - Tajemnicza Wyspa


Cześć dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem z cyklu "wspomnienia". Tym razem chciałem Wam pokazać książkę, a właściwie dwie ponieważ jest ona podzielona na dwa tomy. Która jest niby kierowana do młodzieży, ale i dorośli odnajdą w niej wiele ciekawych treści. Z góry wybaczcie za skany okładek oraz pierwszej strony, pierwszego tomu ale muszę przyjrzeć się bliżej aparatowi. Normalnie skanowałbym tylko okładkę, ale w wypadku chciałem Wam pokazać rok wydrukowania posiadanej przeze mnie wersji. Nie bójcie się spojlerów ponieważ ostatni raz czytałem Tajemniczą Wyspę chyba jakieś dziesięć lat temu, albo i więcej ale nie był to pierwszy raz. Nie pamiętam dokładnie ile miałem lat ale mam niejasne wrażenie, że było to w drugiej klasie podstawówki. Wtedy gdy szkolna biblioteka w ciągu roku szkolnego wymieniała mi cztery razy kartę, jak przychodziłem do biblioteki to nawet nie musiałem już mówić jak się nazywam czy podawać jej numeru (takie uprzywilejowanie stałego klienta). Pamiętam, że na początku książka wydawała mi się strasznie gruba, każdy z tomów ma po około 300 stron, ale przeczytałem ją z przyjemnością. I to tak wielką, że po jej ukończeniu szukałem a właściwie zapytałem rodziców jakie inne książki tego autora mamy. Dostałem "Piętnastoletniego Kapitana", "W okół księżyca", i jakąś jeszcze a jakiś czas później na urodziny "Dwa lata wakacji".

Mam nadzieję, że wybaczycie mi taką prywatę, ale chyba większość z Was zna tego twórcę, chociażby z "80 dni do okoła świata" czy "podróż do wnętrza ziemi", i to jeśli nie książek to którejś z wielu (naprawdę wielu), adaptacji filmowych, tak tych z aktorami jak i animowanych.

Komentarze